czwartek, 10 czerwca 2010

Tak na dłuższą metę to chyba wisi mi czy ktokolwiek to czyta, przynajmniej moje wypociny nie staną się bodźcem dla kReJzOlKoFFFyCh EmOooo biczów do sikania po majtach jak w przypadki paru moich znajomych. Co to kurwa za znajomość od imprezy do imprezy ? bo inaczej tego nie mogę określić. Wiecie kiedy sie odezwać jak trzeba pić wódkę ale nie kiedy was potrzeba, z resztą i tak już nawet wódki nie chcecie pić. Niejedno krotnie przekonałem się iż jeśli istnieje osoba która wie o sobie wszystko, zna cię tysiąc lat, jest gotowa wybaczać oraz zrobić wszystko by nie niszczyć jamniczka ;) może nosić miano Przyjaciela. Tego na dobre i na złe, na piwo, szampana czy papierosa. Najważniejsze jest to by samemu nosić własne cegły xDDD

teraz zabrzmi tak wiecie no hip hopowo
tandetą i podróba gardzę
prawdę i uczciwość szanuje

dobranoc i przepraszam jak kogoś uraziłem.


Play

środa, 9 czerwca 2010

Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę.

Jamniczek posiada trzy stany emocjonalne: może być zły, wściekły, a może być smutny, żałosny... może być radosny, wesoły. Może być wesoły.

wtorek, 8 czerwca 2010

Nie.

Nie lubię wylewać żali do internetu ale czasami trzeba. Wymiękam, nie ogarniam, nie wiem o co chodzi, nie wiem dlaczego, nie wiem za co, nie wiem po co, kurwa mać. Cóż za zajebiście nudny dzień któremu towarzyszy zajebiście zrąbany humor.